Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek towarzyszył prezydentowi RP Andrzejowi Dudzie podczas wizyty w Wodzisławiu Śląskim.
Prezydent odwiedził Wodzisław Śląski na zaproszenie starosty wodzisławskiego Ireneusza Serwotki. Pierwszym punktem wizyty było złożenie wieńca przed Pomnikiem Powstańców Śląskich na miejscowym Placu Korfantego, a także kwiatów przedd pobliską tablicą pamięci mieszkańców Ziemi Wodzisławskiej, którzy zginęli w walce o wolność i niepodległość. Następnie na Rynku Andrzej Duda spotkał sie z mieszkańcami.
- W ciągu ostatnich 30 lat na Śląsku nie zawsze wiodło się dobrze i nie we wszystkich miejscach, zwłaszcza Górnego Śląska, polityka była prowadzona w sposób prawidłowy; są ogromne rachunki krzywd - mówił w poniedziałek w Wodzisławiu Śląskim prezydent Andrzej Duda.
- Różni ludzie w naszym kraju mogą dzisiaj różnie mówić, jedne rzeczy się pamięta, inne się zapomina, ale przez te prawie 30 lat Śląsk przeżył swoje i państwo jako jego mieszkańcy dobrze o tym wiecie - mówił prezydent na spotkaniu z mieszkańcami Wodzisławia Śląskiego. Jak podkreślił, przypomnieniem tego, co przeżył Śląsk, jest fakt, że Kopalnia Węgla Kamiennego "1 Maja" "dawno już nie istnieje".
Zwracając się do mieszkańców Wodzisławia Śląskiego, dzięki których głosom - jak mówił - wygrał wybory, podkreślił, że pozostaje zobowiązany do odbudowy polskiego przemysłu oraz poważnego podejścia do spraw społecznych, przestrzegania prawa i obrony polskich interesów, które "mają być absolutnie na pierwszym miejscu".
- Cieszę się, że wraz z obecnym polskim rządem mogę mówić o Śląsku i pracować dla Śląska - dodał. Stwierdził, że "wreszcie" politycy dyskutują o Śląsku; mówią, czasem się spierają, na temat tego, w jaki sposób ulokować pieniądze. - To jest kwestia tego, gdzie te pieniądze zostaną umieszczone, ale zawsze na Śląsku, a do tej pory były ze Śląska zabierane - podkreślił Andrzej Duda.
- Szanowni Państwo, chcę jasno powiedzieć: mimo sprzeciwów i krzyków zmiany w Rzeczypospolitej będą realizowane nadal, będą realizowane spokojnie, konsekwentnie, wierzę w to, że w sposób zrównoważony, taki, który będzie służył rzeczywiście interesom Rzeczypospolitej, a przede wszystkim będzie służył państwa interesom - mówił Prezydent.
Wśród zmian, które powinny zostać przeprowadzone, wymienił ustanowienie "sprawiedliwego wymiaru sprawiedliwości". Reforma sądownictwa powinna - podkreślił prezydent - obejmować dodatkowe środki odwoławcze, takie jak skarga nadzwyczajna, "porządnie funkcjonujące sądownictwo dyscyplinarne dla sędziów" oraz "patrzenie na ręce także temu, jak działa ta trzecia władza, poprzez obecność czynnika społecznego w Sądzie Najwyższym, poprzez ławników w izbie ds. skargi nadzwyczajnej i w izbie ds. dyscyplinarnych".
Wskazał w tym kontekście także na realizację programu Mieszkanie plus. - Wierzę w to, że to będzie dla wielu młodych ludzi szansa - podkreślił.
Prezydent zaznaczył jednocześnie, że już do tej pory "wiele zostało zrobione". Mówił m.in. o przekazaniu "potężnych pieniędzy" na restrukturyzację przemysłu górniczego oraz na "wyciągnięcie ręki do rodziny". Jak dodał, ma na myśli przede wszystkim program Rodzina 500 plus.
- Ludzie pragnęli tego od dawna i od dawna o to prosili, żeby było dla rodziny wsparcie. Jeżeli do tej pory rządzono tak, że tego wsparcia nie dawano, to znaczy, że do tej pory demokracja kulała, a dopiero teraz jest prawdziwa, dopiero teraz, kiedy wreszcie rządzący, posłowie, senatorowie, władze, prezydent, słuchają ludzi, słuchają postulatów, słuchają tego, co rzeczywiście jest potrzebne - mówił prezydent.
(Z wykorzystaniem informacji ze strony internetowej www.prezydent.pl)